Małgorzata Lisiecka – Nie ma paradoksu / 2025

Artystka wizualna mieszkająca w Londynie, której twórczość obejmuje rzeźbę, sztukę publiczną, instalacje, kostiumy i performans. Przekracza granice dyscyplin, przekształcając funkcje zarówno obiektów zakładanych na ciało, jak i samego ciała, czy wchodząc w interakcję z otaczającą przestrzenią. Jej prace uwzględniają miejsce, otoczenie i odbiorców, którzy często stają się nieświadomymi uczestnikami samej pracy.

Badanie zjawisk biologicznych, przyrodniczych, a także społecznych i technologicznych aspektów naszego świata prowadzi ją do sfery eksperymentów ze skalą, połączeniami i komunikacją między światem materialnym i niematerialnym. Studiowała praktykę sztuki współczesnej w Royal College of Art, rzeźbę w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz dziennikarstwo. Nominowana do nagrody UK Young Artist of the Year Award z wystawą w Saatchi Gallery w Londynie.

Ostatnio była artystką rezydentką w fundacji Alexander McQueen’s Sarabande Foundation. Zrealizowała instalacje artystyczne w Kew Botanic Gardens Wakehurst, brała udział w Kensington + Chelsea Art Week, tworząc instalację w Cromwell Place Gallery, a także w wystawach Polskiego Centrum Rzeźby w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu i Studio Cannaregio w Wenecji.

 

Nie ma paradoksu / 2025 / Staw Górny w Ogrodzie Saskim, al. Racławickie

Fala, która się nie rozprasza; zdarzenie, które odmawia wpisania się w ciąg przyczyn i skutków. Instalacja ukazuje moment zawieszenia – anomalię, która staje się regułą; odstępstwo, które stabilizuje się w strukturze widzialnego.
Wydarzenia wokół nas zdają się brutalnie przełamywać kolejne bariery tego, co kiedyś uznalibyśmy za niemożliwe albo bardzo mało prawdopodobne. To, co staje się naszą aktualną realnością – przestaje być paradoksem.

Obiekt na powierzchni Stawu Górnego w Ogrodzie Saskim w Lublinie zatrzymuje w czasie ślad po nieznanym, gwałtownym zdarzeniu, tworząc iluzję przeciętej, naruszonej tafli – bez widocznego sprawcy, jedynie z echem jego obecności. To medytacja nad miastem jako przestrzenią napięcia między ruchem a trwaniem, w której przeszłość i teraźniejszość współistnieją w jednym kadrze.

Miasto to archiwum utrwalonych gestów. Jego przestrzeń gromadzi nie tylko ślady wydarzeń, lecz także ich reprezentacje – w warstwach architektury, w topografii pamięci zbiorowej. W tym sensie „zastygła fala” jest modelem miejskiej historii: dramatyczny impuls, który w chwili narodzin wydaje się wyjątkiem, z biegiem czasu zostanie zasymilowany, przekształcony w element tła.

– Małgorzata Lisiecka

 

© Ośrodek Rozdroża

Przejdź do treści